Mielismy kolo 5:30 dojechac na dworzec Bangkok Southern Bus Terminal, jak prosto sie domyslic ............ dojechalismy o 4:15 do centrum Bangkoku i wysiadka.
Odrazu banda taksiarzy sie na nas rzucila, wyrwalismy jednego tuk-tuka, mowimy mu gdzie on 500, my dziekujey bardzo, on 400, 300, pojechalismy za 200 i tak nas okradl, ale coraz lepiej nam idzie.
Tuk-Tuk frunal, kolo poprostu lecial ta bryka, puste, siedmiopasmowe ulice i my. A wlasnie o 4 rano bylo tak goroca, jakies 20 pare stopni.
Po takim przejezdzie juz nie skorzystamy z zadnego biura, moze bysmy zaplacili troszke wiecej, ale samemu bysmy to lepiej zorganizowali.
Na stacji poszlo jak juz szybko kupilismy bilet do Kanchanaburi za 99 baht/os o 4:55.
Biegiem na peron i o 5 juz jechalismy. Ulice puste wiec przed czasem o 7:40 bylismy na miejscu.