Dzis od rana robilismy mniejsze i mniej znane swiatynie w kompleksie Angkor, mniejsze czyli .... mniej ludzi, w tych pocztowkowych tlumy a tych mniej znanych pustki, co nam pasowalo, slonce mocno dawalo, ale bylo sporo cienia.
Lacznie odwiedzilismy 5 swiatyn, po czym pojechalismy nad jezioro..............