Zaczelismy planowac tzw. podroz po slubna, od maja do sierpnia bylo troche czasu zeby wszystko dograc.
Wybralismy Kenie. Od zawsze mielismy wizje zeby pojechac na safari, wiec czemu nie.
Wszystkie szczepienia i tabletki (za tab ogromne podziekownia dla naszej kolezanki Agaty ona bedzie wiedziala o co chodzi wiec dzieki Agata!!!) zalatwione no to w droge.
Plan prosty: wykupilismy hotel na 14 dni, ale w trakcie tego planowalismy safari. Jak dlugie, tego nie wiedzielismy, bo w UK ceny straszne. Za 2 dniowe Tsavo chcieli po 300 - 400 funtow. Dlatego wszystko mielismy zamiar zalatwic na miejscu. Na ile dni safari pozwoli portfel na tyle pojedziemy.
Zatem w droge...................