Bardzo zadowoleni z safari wrocilismy by odpoczac i polezakowac w sloneczku. Zorientowalismy sie takze, ze sa duze plywy i akurat byl przyplyw, woda pdeszla pod hotel + byly ogromne fale, wiec nie moglismy sobie odpuscic.
W kolejnych dniach bylismy tez na dluzszym spacerze wzdluz plazy z zapoznanymi polakami w hotelu, a takze na zakupach. Dla tych co lubia sie targowac, sklepiki na diani to raj. Duza ilosc mozna wymienic na rzeczy, lokalni potrzebuja spodni butow koszulek, takze sa w stanie wymienic sie za te rzeczy i dac w zamian jakies rekodzielo.
Dla osob ktore chcialy by kontakt do tego biura co organizowalo nasze safari tu mail do Josepha, mbathamwinzi@yahoo.com. Chlopaki sa tam bardzo elastyczni i wszystkie opcje wchodza w gre.