Za pierwszym razem jakos tego tak nie odczulismy, ale w Hurghandze bylo tego az za duzo, na kazdym rogu cos mi chcieli sprzedac. Kilka razy nawet cos kupilem....
....po czym nastepnego dnia ten sam sprzedawca probowal mi znowu wcisnac to samo...
...sa mistrzami w tym...
Piramidke kupilismy po dlugich targach z Ahmedem, z 300 zszedl na 5, zaplacilem, a za rogiem mieli po 3 (dolary egipskie). Jezeli ktos nie lubi tego rodzaju zakupuw to odradzam Egipt, bo tam wszedzie tak jest.